Pierwszy tydzień wakacji dobiega powoli końca. A ja umilałam go sobie czytając jeden z thrillerów Cobena "Błękitna krew". I właśnie o nim rzeknę wam dzisiaj słów kilka.
Opis z okładki:
Kto mógł porwać syna Jacka Coldrena, znanego golfisty, który z ogromną przewagą prowadzi w mistrzowstwach USA? Podejrzenia padają na jego dawnego asystenta, Lloyda Rennarta. Szybko okazuje się, że Rennart pół roku wcześniej popełnił samobójstwo, nie mógł, zatem zorganizować porwania. A może Chad je sfingował? Myron Bolitar podejmuje się odnaleźć chłopca - po raz pierwszy bez swojego niezawodnego przyjaciela Wina, który z niewiadomych powodów odmawia udziału w śledztwie.
Po raz kolejny Coben serwuje nam w swojej powieści masę mocnych wrażeń. Nie brakuje szybkiej akcji i niespodziewanych zwrotów akcji. Oczywiście autor nie byłby sobą, gdyby nie zaserwował czytelnikowi sporej dawki mocnych emocji a także co najważniejsze wielu mylących tropów i skomplikowanych zagadek. Nic tu nie jest takie jakie się wydaje. Intryga goni intrygę, a zamiast odpowiedzi dostajemy porcję kolejnych pytań niedających się rozwiązać.
Po tym wszystkim, co powyżej napisałam wydawać by się mogło, że jest dobrze, ba nawet bardzo. W końcu czego oczekiwać więcej od kryminału. Co jest nie tak. Nie narzekam aż tak bardzo, więc książka powinna mi się podobać. Właściwie to nawet tak jest, ale zabrakło mi tutaj czegoś. Maleńki szczegół, a jednak tak istotny - świeżość. Coś nowego, oryginalnego, zaskakującego. Czytałam dużo kryminałów, bowiem ten gatunek z niewyjaśnionych względów wyjątkowo mi pasuje. Czytam niekiedy serie jednego autora i po przeczytaniu kilku poprostu czuję znużenie. Ciągle te same mechanizmy, schematy. Może po prostu w tym gatunku wszystko już było i ciężko stworzyć coś nowego.
Ale mimo wszystko dzieło Cobena to przyzwoity thriller. Wciągający i łatwy w odbiorze. I może o to właśnie chodzi. Dobra lektura na lato. Napisana przystępnie i prosto.
Dane szczegółowe:
Tytuł: | Błękitna krew |
Autor: | Coben Harlan |
Tłumaczenie: | Grabowski Andrzej |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Ilość stron: | 320 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2006-01-01 |
Rok wydania: | 2006 |
Forma: | książka |
Indeks: | 69436376 |
Aż wstyd się przyznać, ale Harlana Cobena nie przeczytałam jeszcze żadnej książki. Zawsze mi było jakoś nie po drodze z tym Panem, ale postaram się w najbliższym czasie skrzyżować nasze drogi ;)
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/
Zachęcam ;-)
UsuńJuż się przyzwyczaiłam,że jeśli chodzi o konstrukcję powieści, to Harlan mnie nie zaskoczy. Ale mimo to lubię go sobie poczytać :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo ;-)
UsuńTego thrillera Cobena nie czytałam. Ale na pewno zajrzę, uwielbiam jego książki i intrygi.
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam ;-)
UsuńTej chyba nie czytałam. Coben na dobre i gorsze powieści, jak każdy pisarz. I każdemu też wkrada się rutyna i powtarzany schemat. Ale myślę, że fani wybaczają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com
Dokładnie ;-)
UsuńCoben jest iealny na letnie podróże, do pociągu do autobusu. To zawsze był jeden z moich ulubionych "pociągowych" pisarzy.
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam ;-)
UsuńUwielbiam Cobena i zamierzam sięgnąć po tą jak po inne jego książki. :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak, to czekam na Twoją opinię ;-)
UsuńTo była moja pierwsza książka Cobena! Od niej się wszystko zaczęło ;). Uwielbiam autora!
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńTo nazwisko koniecznie muszę poznać!
OdpowiedzUsuńMUST READ!
Zdecydowanie ;)
UsuńJa nie czytałam dużo kryminałów, chociaż bardzo je lubię, więc może nie poczuję braku oryginalności :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ;)
UsuńUwielbiam wszystkie książki Cobena, a "Błękitna krew" jest jedną z lepszych ;)
OdpowiedzUsuńMi niestety nie do końca podeszła ;)
UsuńUwielbiam tego pisarza. Tej książki jeszcze nie czytałam ale na pewno się na nią skuszę :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoją opinię ;)
UsuńCobena bardzo lubię.Niedawno skończyłam "Obiecaj mi? .Czytałaś może ?
OdpowiedzUsuńTę oczywiście przeczytam jak tylko ją dopadnę :-)
Miłego dnia ! ;)
Nie czytałam, ale pewnie w przyszłości to zrobię ;)
UsuńWłaśnie od tej książki zaczęła się moja przyjaźń z Cobenem :) Uwielbiam Wina i Myrona!
OdpowiedzUsuńOryginalna parka zaiste ;)
Usuń