Po ostatnim Panu Samochodziku, którego czytałam byłam bardzo zainteresowana pewnym filmem, który jeden z bohaterów - Bigos wspominał. Początkowo myślałam, że był to obraz całkowicie fikcyjny, jednakże gdy troszeczkę poszukałam okazało się, że inspiracją autora mógł być film "Gdzie jest trzeci król?". Poczytałam o nim i okazało się, że jest to stary kryminał z genialną obsadą. Nie mogłam nie zobaczyć.
środa, 22 lipca 2015
sobota, 18 lipca 2015
"Pan Samochodzik i niesamowity dwór" - czyli o duchach i masonach
O jakże ja uwielbiam czytać o zamkach, dworach i wszelkiego rodzaju starych posiadłościach. A już szczególnie, gdy we wcześniej wymienionych dzieją się jakieś dziwne i podejrzane rzeczy. Tajemnice, zagadki i duchy to coś co w książkach bardzo lubię. Dlatego też z wielką chęcią sięgnęłam po powieść polskiego pisarza Zbigniewa Nienackiego o wdzięcznym tytule "Niesamowity dwór".
środa, 15 lipca 2015
Pierwsze urodziny bloga
Witajcie!
Dzisiaj jest dzień szczególny, bowiem blog na którym się właśnie znajdujecie świętuje swoją pierwszą rocznicę działania. Sama nie wiem kiedy ten czas tak szybko minął. Mimo, że ciężko mi w to uwierzyć, 12 miesięcy temu w słoneczny lipcowy poranek postanowiłam, że zacznę prowadzić bloga z moimi przemyśleniami związanymi z przeczytanymi przeze mnie książkami, obejrzanymi filmami i innymi rzeczami około kulturowymi. Nie spodziewałam się nawet, że wytrwam w moim postanowieniu tak długo, że doczekam chwili gdy Szepty Ciszy będą świętować swoje urodziny. Cóż, mimo wszystko tak się właśnie stało i dzisiaj, mimo że nie mam w zwyczaju robić jakichkolwiek podsumowań zrobię wyjątek i przedstawię moje dotychczasowe wyniki w blogowaniu.
wtorek, 14 lipca 2015
niedziela, 12 lipca 2015
"Człowiek z marmuru" - czyli o przodownictwie pracy
"Ale ze statywu nie będziemy kręcić, dobra?! Tylko z ręki!"
Podczas poprzednich wakacji postanowiłam sobie zapoznać się z jak największą liczbą filmów zaliczanych do klasyki zarówno zagranicznej, ale również polskiej. Dwa miesiące szybko minęły i nastał rok szkolny a mi wciąż pozostało wiele filmów do nadrobienia. Starałam się dalej realizować moje postanowienie, mimo że czas wolnego miałam niezwykle mało. Ale teraz znów są wakacje i mam zamiar mocno wziąć się za realizację mojego celu. Dlatego też ostatnio sięgnęłam po film "Człowiek z marmuru", o którym mam zamiar wam dziś troszeczkę opowiedzieć.
środa, 8 lipca 2015
"Bułgarski bloczek" - czyli o trupach i znaczkach, a więc kolejne przygody Joanny
Chyba powoli zaczynam się włączać w grono miłośników twórczości polskiej królowej kryminału. To dopiero moja druga książka autorstwa Joanny Chmielewskiej, a już mnie do siebie przekonała tym specyficznym poczuciu humoru, tego czarnego który lubię najbardziej, ale też pewnej dozy absurdu, którą pisarka serwuje nam w swoich utworach. W jej książkach lubię również to, że zaznajamia mnie z różnymi rzeczami, którymi wcześniej się nie interesowałam. W przypadku "Złotej muchy" był to bursztyn i sprawy z nim związane, tym razem udało mi się dowiedzieć co nieco o falerystyce i numizmatyce, a pośrednio o tym do czego zdolni są wszelkiej maści zbieracze.
niedziela, 5 lipca 2015
Hitchcock: "Numer siedemnaście"
"- Co masz w swoich kieszeniach?
- Dziury!"
Moja podróż po filmach mistrza suspensu trwa w najlepsze. Powoli krok po kroku poznaję jego dzieła. A z każdym kolejnym rośnie moje uznanie do tego artysty. Tak się na razie składa, że miałam okazję zapoznać się z tymi starszymi i mniej znanymi produkcjami. Wiadomo najlepsze zostawiam sobie na sam koniec. W ostatnim czasie całkowicie przypadkowo dane mi było obejrzeć film Hitcha, o którym nawet wcześniej nie słyszałam, tym bardziej byłam nim właśnie zaintrygowana.
piątek, 3 lipca 2015
"Błękitna krew" - czyli o sekretach arystokratów
Pierwszy tydzień wakacji dobiega powoli końca. A ja umilałam go sobie czytając jeden z thrillerów Cobena "Błękitna krew". I właśnie o nim rzeknę wam dzisiaj słów kilka.
środa, 1 lipca 2015
"Przerwane objęcia" - czyli o niebezpiecznych romansach
"Nie uśmiechaj się sztucznie, ta peruka jest wystarczająco sztuczna. "
O mojej fascynacji Hiszpanią wiecie doskonale, jeśli czytacie mojego bloga odpowiednio długo. Język, filmy, seriale, książki. Wszystko to uwielbiam. Na szczęście mam możliwość uczyć się w szkole języka z półwyspu iberyjskiego. Na szczęście moja nauczycielka dobrze zdaje sobie sprawę, że samym wkuwaniem reguł gramatycznych języka się nie przyswoi, dlatego stara się urozmaicać nam naukę jak tylko się da. Pod koniec roku szkolnego w ramach zajęć miałam okazję zobaczyć film "Przerwane objęcia", o którym po krótce tu wam napiszę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)