O jakże ja uwielbiam czytać o zamkach, dworach i wszelkiego rodzaju starych posiadłościach. A już szczególnie, gdy we wcześniej wymienionych dzieją się jakieś dziwne i podejrzane rzeczy. Tajemnice, zagadki i duchy to coś co w książkach bardzo lubię. Dlatego też z wielką chęcią sięgnęłam po powieść polskiego pisarza Zbigniewa Nienackiego o wdzięcznym tytule "Niesamowity dwór".
Dla niewtajemniczonych śpieszę z wyjaśnieniami. Zbigniew Nienacki to autor serii powieści dla młodzieży o przygodach Pana Samochodzika, muzealnika - detektywa, która to przyniosła mu największą sławę. Opisana przeze mnie książka wchodzi w skład tego cyklu, po raz pierwszy wydana została w roku 1969.
Opis z okładki:
Dyrektor Jan Marczak, zwierzchnik pana Tomasza, zleca mu wyjazd do Janówki, aby zinwentaryzował zbiory antykwariusza Joachima Czerskiego, które po jego śmierci przeszły wraz z tamtejszym dziewiętnastowiecznym dworkiem na własność państwa, a także zorganizował tam muzeum i objął w nim stanowisko kustosza. Usiłując zgłębić tajemnicę dworku pan Tomasz musi zmierzyć się z Waldemarem Baturą, dawnym kolegą ze studiów, handlarzem antyków. Odkrycie, że dwór w Janówce był siedzibą loży masońskiej, której wyposażenie zachowało się w tajnej komnacie pod salą balową, jest dobrym otwarciem działalności muzeum we wspomnianym dworku.
Nie czytam zbyt wiele utworów dla młodzieży, jakoś tak wyszło, że bardzo wcześnie zaczęłam interesować się literaturą dla dorosłych. Postanowiłam jednak nadrobić zaległości i zapoznać się z kultową serią o Panu Samochodziku. Mój wybór padł właśnie na "Niesamowity dwór". Nie jest to część pierwsza, no cóż nie mam szczęścia do zaczynania jakichkolwiek cykli książkowych od początku. Znalazłam różne informacje na temat numeru tego tomu, jedni podają, że jest on czwarty, inni - piąty. Niemniej jednak, jak zdążyłam zauważyć każda część jest autonomicznym dziełem i opisuje inną przygodę, toteż wszystko było dla mnie praktycznie zrozumiałe.
Jestem bardzo zadowolona z decyzji o zapoznaniu się z Panem Samochodzikiem. Powieść ta okazała się idealnym wyborem na lato. Autor w doskonały sposób przedstawia nam historię, w której nie brakuje przygód, tajemnic i oczywiście duchów. Dobrze oddany został też klimat starej posiadłości. Jednakże tym, co najbardziej mnie ujęło, był humor. Sarkazm, ironia, groteskowe sytuacje łagodzą nam nieco przewidywalne rozwiązanie. Niemniej jednak zachęcam do przeczytania. Nawet ci starsi czytelnicy mogą ze spokojem sięgnąć po tę powieść i przymknąć oko na pewne niedociągnięcia. Warto. Zwłaszcza ze względu na plejadę groteskowych postaci. Zwłaszcza doskonałego Bigosa, ale i panna Wierzchoń nie raz was rozbawi. Polecam.
Kiedyś sięgałam bardzo często po przygody Pana samochodzika, lecz potem jakoś mi się znudziło, ale miło wspominam te opowieści.
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
Ja póki co znudzona nie jestem ;)
UsuńMam w domu książki o Panu Samochodziku, ale tej chyba jeszcze nie czytałam, nie mniej jednak wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńKiedyś czytałam którąś z części Pana Samochodzika i pamiętam, że mi się podobała :) Może musiałabym wrócić do tego autora? ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam Nienackiego, czytałam jak byłam w podstawówce, choć teraz też zdarzyło mi się do kilku Samochodzików powrócić
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ważne ile lat ma czytelnik książki tego pana są naprawdę przyjemne ;)
UsuńCzytałam tę książkę tyle lat temu, gdy byłam jeszcze piękna i młoda hehe. Uwielbiam Pana Samochodzika.
OdpowiedzUsuńŚwietna seria ;)
UsuńMoja mama wielokrotnie polecała mi tą książkę, gdyż czytała ją w dzieciństwie. Myślę, że posłużę się jej rekomendacją oraz Twoją recenzją ii sięgnę po przedstawiony przez Ciebie tytuł.
OdpowiedzUsuńZapraszam CIę do przeczytania kolejnego postu z serii Cotygodniowego przeglądu kulturowego :>
http://kruczegniazdo94.blogspot.com/2015/07/krucze-wiesci-czyli-cotygodniowy.html#comment-form
Czytałam jeden tom przygód Pana Samochodzika i spodobał mi się.Chyba powinnam zapoznać się z kolejnymi jego przygodami ;-)
OdpowiedzUsuńPolecam też inne książki o Panu Samochodziku:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam ;)
UsuńCieszę się, że książka Ci się podoba :) Rozglądnę się za pierwszą częścią !!
OdpowiedzUsuńZachęcam ;)
UsuńPowieści młodzieżowe czytam coraz rzadziej, a z Panem samochodzikiem nie miałam wcześniej styczności, może również powinnam spróbować tej dziecięcej klasyki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Polecam ;)
Usuń