środa, 14 stycznia 2015

"Shronienie" - czyli o młodzieżowym thrillerze Cobena


"Schronienie" to młodzieżowy thriller amerykańskiego mistrza kryminału - Harlana Cobena. To pierwsza część z  serii o przygodach nastolatka Mickey'a Bolitara, bratanka Myrona - głównego bohatera innej serii autora. Książka swoją premierę miała w roku 2011, a polski przekład wydawnictwa Albatros pojawił się w 2013 roku.

To moje drugie spotkanie z prozą Cobena. W zeszłym roku miałam okazję przeczytać jeden z jego doskonałych thrillerów "Na gorącym uczynku". Jako że powieść ta niezwykle mi się spodobała postanowiłam sięgnąć po kolejne utwory tego pisarza. Tym razem w moje ręce wpadło "Schronienie". Jak się szybko okazało jest to thriller przeznaczony dla młodzieży. Trochę mnie to zaskoczyło, bo chyba nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim połączeniem, niemniej jednak nie zniechęciłam się i czytałam dalej.

Opis z okładki:

Szesnaście lat temu Myron Bolitar po raz ostatni rozmawiał ze swoim bratem, Bradem. Niespodziewanie dowiaduje się, że Brad nie żyje – zginął w wypadku samochodowym na oczach własnego syna, nastoletniego Mickeya. Matka chłopaka trafia na odwyk, on sam zaś musi zamieszkać ze swoim nielubianym wujem Myronem i na dodatek zmienić szkołę. Nowe gimnazjum oznacza nowych przyjaciół, nowych wrogów i nową dziewczynę – prześliczną Ashley. Pewnego dnia Ashley nie pojawia się na zajęciach, znika bez śladu. Nie mogąc się z tym pogodzić, Mickey rozpoczyna poszukiwania. I odkrywa, że pozornie skromna i nieśmiała nastolatka nie była osobą, za którą się podawała. W takim razie kim była? I co się z nią stało? To nie jedyna tajemnica, z którą musi poradzić sobie chłopak. Mieszkająca w pobliżu samotna staruszka wypowiada zagadkowe słowa – Twój ojciec nie umarł, nadal żyje. Próbując dotrzeć do prawdy o własnym ojcu, Mickey wplątuje się w mroczną i niebezpieczną intrygę, której korzenie sięgają czasów Holocaustu...
źródło opisu: Wydawnictwo Albatros, 2013



Powieść amerykańskiego pisarza to dzieło niezwykle wciągające. Już od pierwszych stron akcja nabiera rozpędu i ani przez chwilę nie wieje nudą. Należy również pochwalić pomysłowość autora, bowiem na przestrzeni książki nie brakuje trudnych tajemnic i zagadek, i nawet gdy zdaje nam się gdy zbliżamy się do odkrycia prawdy, to nagle okazuje się, że pojawiają się kolejne niewiadome. Intryga komplikuje się coraz bardziej, a wydarzenia występują po sobie w zaiste zawrotnym tempie. A na rozwiązanie zagadki będziemy musieli poczekać do samego końca.


Muszę przyznać, że powieść Cobena wciągnęła mnie niemiłosiernie. Gdy tylko zaczęłam czytać, to nie mogłam się oderwać ani na chwilę. Mały format książki i duże litery tylko ułatwiają czytanie. Już na samym początku autor serwuje nam sporą dawkę tajemnic i dziwnych wydarzeń. Zniknięcie nowej przyjaciółki i dziwne słowa, które Mickey słyszy z ust Nietoperzycy niepokoją chłopaka. Zbieg niefortunnych wydarzeń sprawi, że nastolatek mimo swej woli zostanie wciągnięty do niebezpiecznej gry, w której będzie musiał chronić nie tylko swoje życie, ale także swoich przyjaciół.


Jak już wcześniej wspomniałam jest to thriller młodzieżowy, dlatego chyba nikogo nie zdziwię tym, że głównymi bohaterami są nastolatkowie. Jednakże kłopoty w jakie się wplątują przerosłyby niejednego dorosłego. W powieści nie brakuje również dość drastycznych opisów przemocy fizycznej, choć nie są one aż tak wyraziste jak w typowych kryminalnych dla starszych czytelników.


Muszę przyznać,  że na początku książka bardzo mocno mnie wciągnęła, jednak im dalej wczytywałam się w tą historię, tym bardziej miałam wrażenie, że to wszystko jest zbyt naiwne, proste. Troszeczkę mnie ten fakt zasmucił, bo sądziłam, że autor utrzyma poziom od początku do końca. Niestety tak się nie stało. Niemniej jednak książka nie jest zła. To dobra lektura, gdy szukamy czegoś co da nam się trochę rozerwać i odciąć się od szarej rzeczywistości. 

Recenzja bierze udział w wyzwaniu 

34 komentarze:

  1. Uwielbiam te tajemnice Cobena i wartką akcję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak będę miała ochotę na lżejszą lekturę, to zastanowię się na tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak to dobry wybór, gdy szukamy czegoś niewymagającego ;)

      Usuń
  3. Muszę powiedzieć że zaciekawiłaś mnie swoją recenzją :)
    Lubię książki z wątkiem kryminalnym, takie owiane nutą tajemniczości.. intrygujące.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak, to na tej książce się zdecydowanie nie zawiedziesz. Tajemnic tu nie brakuje ;)

      Usuń
  4. Uwielbiam Cobena, jest niesamowity, a jego książki mają niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju charakter i klimat. To dla mnie autor numer jeden jeśli chodzi o kryminały. Akurat "Schronienia" jeszcze nie czytałam, ale nie trzeba mnie zbyt długo namawiać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię tego autora. Najbardziej zapadła mi w pamięci książka "Obiecaj mi". "Schronienia" jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to muszę koniecznie przeczytać "Obiecaj mi" ;-)

      Usuń
  6. Nominowałam Cie do zabawy Liebster Blog Award:) pytania znajdziesz pod adresem http://rudarecenzuje.blogspot.com/2015/01/liebster-blog-award.html

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach zapoznać się z twórczością Cobena, lecz zacznę od innej książki, którą mam w biblioteczce.
    www.rozdzial5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją na półce, ale jakoś nie mogę się do niej zabrać... podobno seria o Mickeyu jest sporo słabsza od tej o Myronie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam jeszcze serii o Myronie, więc nie mogę się na ten temat wypowiedzieć ;)

      Usuń
  9. Uwielbiam twórczość Cobena, ale trochę boję się jego odsłony thrillerów dla młodzieży...

    OdpowiedzUsuń
  10. Może z perspektywy młodszych osób ta historia wcale nie wygląda aż tak naiwnie. Czytałam i generalnie mi się podobało, ale bez wielkiego zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę poznać twórczość autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Młodzieżowy thriller? Jestem ciekawa jak wypadł, ale nie jest to mój ulubiony gatunek :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Thrillery czytam dosyć rzadko, a właściwie prawie w ogóle. Jakoś nie mogę się do nich przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Najpierw się zdziwiłam: Coben - młodzieżowo? Ale rzeczywiście, słyszałam już o jego książkach skierowanych do młodszych czytelników.
    Cóż, czasem pisze tak, że naprawdę trudno się oderwać;) Chociaż chyba czytałam już za dużo jego powieści i nie mam ochoty na następne. Przesyt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem o co Ci chodzi, jego książki są trochę schematyczne, więc gdy czyta się ich zbyt dużo na raz mogą być przewidywalne ;-)

      Usuń
  15. Lubię thrillery a ten mnie zainteresował na tyle, że poszukam go w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Coben jest na mojej liście pisarzy do poznania. Przed nim na półce czeka już Nesbo. Niech zginie sesja bym mogła czytać. :D

    OdpowiedzUsuń