Strony

niedziela, 16 sierpnia 2015

"Pani Bovary" - czyli o nieosiągalnych pragnieniach



Od dawna zastanawia mnie jak duży wpływ na nasze życie i postrzeganie przez nas rzeczywistości ma obraz jaki dostajemy z różnych przekazów fikcyjnych takich jak książki, filmy, reklamy.  Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że mają i to wcale nie mały. Wielu z nas, świadomie lub nie, wynosi z nich pewne wzorce na przykład zachowań. Każdy z nas zna historię Don Kichota, który wpadł w obłęd po tym jak naczytał się zbyt wielu romansów rycerskich. Jak widać książki też mogą być niebezpieczne. Wspominam tutaj wielkie dzieło Miguela de Cervantesa, ponieważ również główną bohaterkę powieści Flauberta spotyka podobny przypadek.



Powieść Gustawa Flauberta została wydana w 1857 roku. Tematyka kobiety łamiącej przyjęte normy obyczajowe interesowała pisarza od samego początku kariery.



Opis:
 
Powieść wydana w 1857 roku w Paryżu, uznana za skandalizującą. Opowiada dzieje Emmy, żony doktora Bovary, która marzy o wielkiej, namiętnej miłości i luksusie arystokratycznego świata.





"Pani Bovary" to tak na prawdę historia kobiety, która jest niezadowolona ze swojego życia. Chociaż mogłoby się wydawać, że wcale nie znajduje się w złej sytuacji, w końcu jest dostatecznie zamożna i ma kochającego męża. Jednakże wiedziona niezrozumiałymi pragnieniami wciąż chce więcej i więcej. Od dziecka pasjonowały ją romanse i to właśnie z nich czerpała wiedzę na temat życia. Myślała, że jej własne potoczy się jak w jednym z nich. Jednakże zderzenie z rzeczywistością okazało się dla niej zbyt ciężkie.




Autor w swoim dziele przedstawia nam postać Emmy Bovary. Wnikliwie analizując jej charakter i psychikę. Mimo, że w książce pojawia się wielu innych bohaterów, to na tę jedną uwaga zwrócona jest najmocniej. Żona lekarza, z pochodzenia chłopka marzy o wielkiej miłości i wyzwoleniu z męczącej rzeczywistości. Nudzi ją zwykłe, spokojne życie, pragnie pasjonujących przygód i emocji. Czuje się stłamszona i zmęczona otaczającymi ją ludźmi. Kocha luksus i piękne rzeczy. Nie docenia miłości i poświęcenia męża, pogardza nim. Miłości poszukuje u kochanków, jednakże i oni jak się okazuje nie spełniają jej wygórowanych oczekiwań. Całe życie podąża za czymś czego nie może osiągnąć, co prowadzi ją do coraz większych frustracji. Nie lubiłam tej postaci. Nie było mi jej w ogóle żal, może powodem tego był fakt, że nie lubię osób wiecznie użalających się nad sobą i biernych. Jednakże tym co spowodowało moją wielką antypatię do jej osoby był jej nieskończony egoizm. A zabrakło mi inteligencji i tego czegoś co sprawiło by, że żywiłabym względem niej nieco przyjaźniejsze uczucia.




Oprócz ciekawego obrazu głównej bohaterki autor postarał się stworzyć całą galerię różnorakich postaci. Co jest ich wszystkich cechą wspólną i co w ogóle charakteryzuje całą powieść jest realizm. Głęboki i brutalny. Można by powiedzieć, że wszelkie osoby pojawiające się w tej historii to ludzie z krwi i kości, naturalni, przeciętni, nie pozbawieni wad. Będący całkowitym przeciwieństwem tego czego oczekiwała pani Bovary. Nie polubiłam żadnego z nich, ani męża Emmy - Karola, który był według mnie zbyt słaby i zwyczajnie głupi, ani żadnego z jej kochanków.




Książkę tą czyta się ciężko. Myślę, że tego powodem jest zbytnia skrupulatność autora w przedstawianiu każdego szczegółu. Niemały wpływ mają na to także bohaterowie. Do tego sposób przedstawienia miejscowości, w której żyją państwo Bovary sprawia, że czujemy znużenie monotonnością tak jak główna bohaterka. Flaubert pokazuje nam zupełnie inny obraz prowincji, niż ten do którego przyzwyczaili nas nasi rodzimi twórcy. Nie ma tutaj tak dobrze znanej nam sielanki i spokoju, za to jest nuda.




Doceniam tę powieść. Rozumiem dlaczego jest uznawana za klasykę, mimo to jej lektura nie sprawiła mi ani krzty przyjemności. Może dlatego, że jest to powieść realistyczna, a ja od powieści oczekuję trochę magii? Oderwania właśnie od szarej rzeczywistości. Zachęcam do przeczytania, mimo wszystko jest to kawał inteligentnej lektury, która daje do myślenia.


To moja 22 książka przeczytana z listy BBC.



Dane szczegółowe:

Tytuł: Pani Bovary
Seria: Wielcy pisarze w nowych przekładach
Autor: Flaubert Gustave           
Tłumaczenie: Engelking Ryszard
Wydawnictwo: Wydawnictwo Sic!           
Język wydania: polski
Język oryginału: francuski
Ilość stron: 424
Numer wydania: I
Data premiery: 2014-08-28
Rok wydania: 2014
Forma: książka
Indeks: 15660923

32 komentarze:

  1. Chyba czytałam w liceum, ale pamiętam jak przez mgłę. Muszę sobie ją przypomnieć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Film bardzo mi się podobał, ale książki raczej nie mam w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Panią Bovary! :D To jedna z tych powieści, do których lubię powracać :D

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że jeszcze nie czytałam tego klasyka. Szkoda, że książka nie sprawiła Ci przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widnieje na mojej liście klasyków do przeczytania od bardzo dawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w końcu uda Ci się ją przeczytać ;)

      Usuń
  6. Gratuluję 22 powieści :) Co prawda nie lubię, kiedy autor skupia się na szczegółach, ale książkę może przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się dobić do 100 ;)

      Usuń
  7. Pamiętam jak omawialiśmy w szkole fragmenty, a ja się zawzięłam, żeby przeczytać całość - i nie żałuję. To niełatwa książka do czytania pod względem językowym, bo realizm ogólnie ciężko się czyta. Mnóstwo opisów najbanalniejszych rzeczy, każdego mieszkania, wszystkiego... To męczące, ale jakie satysfakcjonujące, gdy się przeczyta :) Miałam tak jeszcze z "Ojcem Goriot", też Flauberta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią przeczytam wymienioną przez ciebie powieść ;)

      Usuń
  8. Chmmm no książka dość ciekawa na swój sposób i wyszukana. Fakt kto nie zna "Don Kichota" a kto nie zna takiej podobnej osoby. Zastanowię się nad tą książką.
    Pozdrawiam ♥
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja i klasyka za bardzo się nie lubimy ;)

    http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm... właśnie jutro zamierzam ją zakupić... może być ciekawie... Choć trochę odstraszyłam mnie stwierdzeniem, że jest ciężka. Tak czy siak... przeczytać ją będę musiała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba na razie dam sobie spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam mniej więcej pojęcia o czym jest książka, ale lektura wciąż przede mną :) Mówią, że klasyka nie gryzie, a ja jak najbardziej się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Może za jakiś czas przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka ta jest powieścią naturalistyczną, więc "zbytnia skrupulatność" jak najbardziej pasuje do ideału epoki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem ale to że pasuje do ideału epoki nie znacz, że pasuje do mojego ideału ;)

      Usuń
  15. Przeczytałam niedawno i bardzo mi się podobała, nie mogłam się oderwać od tej książki:)

    OdpowiedzUsuń